Aktualności

Skonstruowali pierwszy w Polsce i Europie środkowo-wschodniej samochód elektryczny napędzany energią słoneczną. Rok później powstał drugi pojazd, bardziej praktyczny i nowocześniejszy. Oba samochody (Eagle One i Eagle Two) były wielokrotnie nagradzane, a nawet docenione przez przedstawicieli koncernu TESLA. Studenci Politechniki Łódzkiej – bo o nich właśnie mowa – tworzący Lodz Solar Team, nie spoczywają na laurach. O samochodach przyszłości i planach zespołu rozmawiamy z Mateuszem Grzesiakiem, z Lodz Solar Team.    

Zaczęło się od wymiany studenckiej w Holandii 7 lat temu i obserwacji. Później w dość szybkim czasie został skonstruowany Eagle One. Trudno było przetrzeć szlaki?

Zdecydowanie nie było łatwo – ale daliśmy radę. Bez wahania można powiedzieć, że początkowo oprócz pomysłu, wizji oraz zapału nie mieliśmy absolutnie nic. Po wymianie studenckiej w Holandii zaczęliśmy od rozmów z władzami Politechniki Łódzkiej. Poprosiliśmy o możliwość prowadzenia takiego projektu oraz o miejsce garażowe, w którym moglibyśmy pracować. Trzeba przyznać, że początkowo niewielkie grono osób wierzyło w powodzenie tego projektu, jednak mimo to ostatecznie otrzymaliśmy miejsce oraz zgodę do pracy. Był to dla nas zdecydowanie duży krok milowy, jednak jak się później okazało zaledwie pierwszy z wielu, które musieliśmy wykonać. Następnym krokiem było równoległe rozwijanie projektu Eagle One, przeprowadzanie badań aerodynamicznych i szukanie kompromisów ale także poszukiwanie środków na realizację przedsięwzięcia budowy pierwszego w Polsce i Europie środkowo-wschodniej samochodu elektrycznego napędzanego energią słoneczną. Pierwszym sponsorem oczywiście była Politechnika Łódzka oraz poszczególne wydziały. Następnie nawiązaliśmy kolejne współprace, a grono sponsorów sukcesywnie się powiększało. W ten sposób udało nam się zdobyć środki na budowę Eagle One.

Faza koncepcyjna oraz projektowa zmieniła się w fazę wykonawczą, a sam Eagle One zaczynał nabierać kształtów. Tak jak Pan wspomniał, nasz pierwszy samochód powstał bardzo szybko, ponieważ od pojawienia się pomysłu do zakończenia budowy oraz przygotowań do pierwszych zawodów (Mistrzostw Świata Bridgestone World Solar Challenge) minęło niewiele ponad rok.

Mówiąc językiem motoryzacji, droga ta była niezwykle kręta i wyboista ale to właśnie dzięki temu gdy pierwszy nasz cel stał się faktem – udział w Mistrzostwach Świata w Australii, satysfakcja z jego osiągnięcia była jeszcze większa.

Dwa lata później powstał Eagle Two. Czym różni się od Orła 1?

Dokładnie tak. Warto też nadmienić, że przez pierwszy rok nadal rozwijaliśmy Eagle One i uczestniczyliśmy w zawodach w RPA. Natomiast dopiero w 2016 roku rozpoczęły się prace nad Eagle Two. Budowa drugiego samochodu – podobnie jak pierwszego – trwała zaledwie ponad rok.

Eagle Two ma zdecydowanie nowszą i bardziej dopracowaną konstrukcję. Mówiąc o różnicach, mam na myśli zmianę podejścia i zwiększenie liczby osób mogących podróżować w samochodzie. Zostało to zwiększone z dwóch (Eagle One) do pięciu (Eagle Two). Warto wspomnieć, że nasz Eagle Two podczas BWSC 2017 był pierwszym studenckim samochodem z pięcioma miejscami dla pasażerów. Kolejną różnicą jest rodzaj nadwozia. Eagle One posiada klatkę bezpieczeństwa i to ona jest konstrukcją nośną samochodu. Karoseria to natomiast włókno szklane zaprojektowane w kształcie spadającej kropli wody – co zmniejsza opory aerodynamiczne. W Eagle Two wykorzystaliśmy zdecydowanie nowocześniejszą oraz lżejszą technologię. Zrezygnowaliśmy z aluminiowej klatki na rzecz samonośnego nadwozia w technologii monokok. Tym razem zamiast włókna szklanego wykorzystaliśmy węglowe, a zmiany te przyczyniły się do redukcji masy samochodu. Kolejną ważną różnicą jest fakt, że Eagle One bez baterii waży 370kg natomiast Eagle Two 320kg. Niektórzy mogliby powiedzieć, że 50 kg to nie dużo. Jednak w zawodach samochodów elektrycznych napędzanych energią słoneczną każdy kilogram ma znaczenie, a warto zaznaczyć, że zmniejszenie wagi odbyło się przy jednoczesnym zwiększeniu się gabarytów oraz pojemności auta. Zwiększyła się również maksymalna prędkość do jakiej może się rozpędzić Eagle Two – 140 km/h co jest wynikiem lepszym o 20 km/h względem Eagle One. Tych technicznych elementów można by wymieniać jeszcze bardzo dużo, między innymi nowe panele, nowe silniki, implementacja standardu ładowania Mennekes Type 2 (europejski standard ładowania), wielkość baterii, implementacja komputera pokładowego wraz z systemem multimediów, a także zaprojektowanie wnętrza przypominającego te z samochodów używanych przez nas na co dzień.

Wszystkie te zmiany czynią samochód Eagle Two bardziej praktycznym, wygodnym i będącym kolejnym krokiem w kierunku budowy miejskiego samochodu przyszłości.

Wasza praca była wielokrotnie nagradzana. Nagrodzono Was m.in. za najbardziej praktyczny samochód solarny. Konstrukcję docenili przedstawiciele koncernu TESLA. Czy powstanie samochód, który będzie wykorzystywany w przyszłości np. typowo praktycznie, w ruchu miejskim?

Mówiąc wprost, dokładnie taki jest nasz cel. Jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nie inaczej jest w naszym wypadku. Po zbudowaniu już dwóch samochodów chcemy iść naprzód. Pracujemy ciężko nad rozwojem technologii elektrycznych samochodów napędzanych energią słoneczną i chcemy dążyć właśnie w kierunku samochodu miejskiego. Myślę, że marzeniem każdego z obecnych i byłych członków naszego zespołu byłoby zobaczenie w przyszłości samochodu spod naszej marki w codziennym ruchu ulicznym. Byłoby to zdecydowanie ukoronowaniem wieloletniej pracy kilkudziesięciu, a może nawet kilkuset studentów łódzkich uczelni.

Czy uda nam się tego dokonać? Czas pokaże, jednak każda osoba pracująca przy naszych projektach doskonale wie jaki jest cel i jest na nim skoncentrowana. Siedem lat temu, to czego udało nam się dokonać również było w sferze marzeń, a jednak dwa samochody powstały, a cały zespół nieustannie się rozwija. To zdecydowanie dobry prognostyk na przyszłość.

Czy konstrukcjami Lodz Solar Team zainteresowały się do tej pory firmy, które chciałby rozpocząć seryjną produkcję?

Zdecydowanie nie mogę zaprzeczyć podczas odpowiadania na to pytanie. Ale jednocześnie niewiele mogę na ten temat aktualnie ujawniać. Informację, które mogę przekazać to fakt, że pewne rozmowy w tym kierunku już się odbywały. Mamy kontakt z kilkoma firmami, które pytały o taką ewentualność. Jednak etapy rozmów, na których jesteśmy nie pozwalają nam na ujawnianie dokładniejszych informacji w tym momencie.

Na pewno gdy tylko będziemy mogli coś więcej powiedzieć na ten temat, to w pierwszej kolejności poinformujemy o tym na naszych mediach społecznościowych, także zapraszam wszystkich zainteresowanych tym tematem do zaobserwowania nas i śledzenia naszych dalszych losów.

W mediach społecznościowych można przeczytać, że poszukujecie programistów, mechaników, elektroników. Czy to zwiastuje jakiś duży projekt?

Tak, prowadzimy aktualnie kolejną już rekrutację do naszego zespołu. Szukamy osób z pasją i chęcią do zmieniania otaczającego nas świata na lepsze.

Czy to oznacza duży projekt? Tak naprawdę, funkcjonowanie naszego zespołu to nieustanny duży projekt, w którym aktualnie pracuje ponad 50 osób. Mimo to rąk do pracy nigdy nie jest za dużo i chcemy angażować kolejne osoby, roczniki, a także kierunki w naszą działalność. W naszym zespole mamy osoby z niemal każdego wydziału na Politechnice Łódzkiej oraz kilka osób z innych łódzkich uczelni – to pokazuje jak bardzo zróżnicowane umiejętności są potrzebne aby mógł powstać działający samochód.

Obecna rekrutacja jest rutynową, prowadzoną przez nas co pół roku, jednak ma Pan rację, w niedługiej przyszłości szykujemy naprawdę głośny projekt, o którego rozpoczęciu będą mogli się Państwo przekonać prawdopodobnie już tej jesieni.

Dzisiaj ekipa Lodz Solar Team jest już doświadczona, ma ogromną wiedzę. Jakie macie plany na przyszłość? Czy Eagle One i Two będą ulepszane? Może powstaną kolejne wersje Orła?

Dziękujemy, bardzo miło jest usłyszeć taką opinię o naszym zespole. Jednak wiedzy nigdy nie jest za dużo. Oczywiście, zebraliśmy już doświadczenie podczas pięciu wyścigów na trzech kontynentach. Mimo to, my wolimy patrzeć na to co dalej możemy poprawiać niż na to czego już udało nam się nauczyć. Mówiąc wprost, chcemy dalej się rozwijać, stale nabierać doświadczenia i przede wszystkim nie spoczywać na laurach. Jest jedno zdanie, które bardzo lubię: „Kto nie idzie do przodu, ten się cofa” – to cytat słów wypowiedzianych przez Johanna Wolfganga von Goethego. Myślę, że to idealne podsumowanie nastawienia całego zespołu Lodz Solar Team.

Przechodząc już do pytań dotyczących naszych obecnych samochodów. Eagle One, to w tym momencie samochód pokazowy – planujemy utrzymywać go w jak najlepszej kondycji i zabieramy go na wszelkiego rodzaju targi, wystawy, wydarzenia w których bierzemy czynnie udział. Eagle Two natomiast jest stale rozwijany i prawdopodobnie jeszcze co najmniej w najbliższej przyszłości tak pozostanie. Aktualnie jesteśmy w fazie implementacji nowych silników – zdecydowanie bardziej wydajnych, cichszych i lepiej dopasowanych do charakterystyki naszego samochodu, a także prowadzimy projekty kilku innych usprawnień czyniących nasz samochód bardziej „inteligentnym”.

Aktualne plany? W tym roku chcemy po raz kolejny wziąć udział w zawodach iLumen European Solar Challenge w Belgii. To właśnie tam 3 lata temu zdobyliśmy tytuł Mistrzów Europy. Fajnie byłoby powtórzyć ten sukces również w tym roku. Jest jeszcze kilka innych możliwości wyścigów w tym roku, w których moglibyśmy uczestniczyć niezależnie od tych w Belgii. Jednak na ten moment głównym celem są właśnie wymienione wcześniej zawody na torze Circuit Zolder.  Mamy nadzieję, że sytuacja pandemiczna pozwoli nam na uczestniczenie w tych zawodach, natomiast każdy dodatkowy ewentualny wyścig, w którym udałoby nam się uczestniczyć, będziemy traktować jako osiągnięcie czegoś ponadplanowego.

Zapytał Pan też o kolejne wersje naszych Orłów. Bardzo często spotykamy się z pytaniami o przyszłość. Jak najbardziej pracujemy nad tym i są prowadzone rozmowy w tym kierunku. Jednak podobnie jak przy pytaniu dotyczącym firm, wolimy aby ten temat pozostał bardziej w sferze spekulacji. Chcemy aby w momencie, gdy faktycznie dojdzie do powstania kolejnej odsłony samochodu spod marki Eagle, ta informacja zaskoczyła naszych odbiorców. Zatem zostawmy to jako pewne niedopowiedzenie. Każdy zainteresowany dowie się wszystkiego w odpowiednim czasie.

Jedną z wartości przyświecających EUG 2022 jest ekologia i kreowanie postaw ekologicznych. Dlatego samochody przyszłości napędzane energią słoneczną skonstruowane przez Lodz Solar Team będzie można podziwiać podczas Europejskich Igrzysk Akademickich 2022 w specjalnie przygotowanej Eko-strefie.   

TAGI